Zawsze uważano, że psy „trochę” bałaganią podczas picia. Jak się jednak okazuje mają całkiem wyrafinowany sposób pochłaniania płynów, zupełnie przypominający koty. Sięgają powierzchni wody końcówką języka, wyciągając kolumnę wody, równocześnie otwierając pysk aby złapać wodę zanim spadnie. Różnica polega na tym, że pies głębiej zamoczy język. Stąd dodatkowy plusk i efekt niedbalstwa.