Szaleństwo na arenie

Zawody, w których pies staje w oko w oko z dzikiem, w małej arenie a jego zadaniem jest przytrzymanie go przez dwie minuty. Wywołało to falę oburzenia w hrabstwie Jackson.

Ludzie zajmujący się prawami zwierząt są zaniepokojeni faktem, że w każdej chwili dzik może wbić kły w ciało psa wywołując olbrzymi ból u zwierzęcia. Ludzie popierający ten „sport” mówią, że to oni są ofiarami, ponieważ odbiera im się prawo do organizowania tych zawodów, na które zezwala prawo stanowe. Psy jeża się, szczerzą kły, podgryzają i wściekle szczekają, aby sterować dzikiem – oto cała esencja psich zawodów na arenie. Dziki wierzgają i czasami zdążą podrzucić psa w górę. Zwolennicy mówią, że wygląda to gorzej niż jest w rzeczywistości a poza tym psy noszą w większości kamizelki ochronne. Po głosowaniu rada miasta stwierdziła, że nie może zabronić prowadzenia tych zawodów ponieważ zezwala na nie prawo, więc nie widzą problemu. Zwolennicy pra zwierząt zapowiadają dalszą batalię o zaprzestanie organizacji barbarzyńskich walk.

Kategoria: